środa, 25 kwietnia 2012

Pan Zygmunt Broniarek uczy języka angielskiego


Pan Zygmunt Broniarek napisał swojego czasu niewielką książeczkę do nauki języka angielskiego „Broniarek uczy języków – 365 dni z angielskim”. W błędzie jest ten, kto pomyśli, iż ta publikacja nauczy go języka angielskiego biegle w ciągu 365 dni. Jej treściwość w sensie obszerności materiału do nauki angielskiego nie powala na kolana, ale publikacja warta jest zwrócenia uwagi, ze względu na poruszone a raczej wyłuszczone w niej zasady nauki języków obcych.


Przypomina mnie się pewna cenna rozmowa jednej z dziennikarek, nazwiska nie wspomnę, która wciąż uczyła się języka obcego i nie przynosiło to jej oczekiwanych rezultatów. Zapytawszy Pana Broniarka o przyczynę jej niepowodzeń językowych, nasz rodzimy poliglota wypytał ją szczegółowo, jak uczy się ów języka, po czym wysłuchał jej relacji i skomentował to tak: w ten sposób nigdy nie nauczysz się mówić w tym języku. I tu się zgodzę z szanownym Panem Broniarkiem.

Sama ucząc się języków zauważyłam:

Jak czytam i rozumiem, co czytam, to po prostu umiem czytać
Jak słucham i rozumiem, więcej bądź mniej, to po prostu potrafię rozumieć ze słuchu
Jak mówię w języku obcym i inni mnie rozumieją, to znaczy, że w tym języku mam sprawność w mówieniu.

Kośby się oburzył, przecież to oczywiste. Tak oczywiste, tylko niech mnie ktoś powie dlaczego tylu Polaków uczy się języków obcych latami i nie potrafią dobrze mówić, albo mówienie w obcym języku jest dla nich ogromnym stresem?

Tak mówienie, nie czytanie ze zrozumieniem, nie słuchanie, bo tu coś rozumieją, lepiej gorzej, no ale wypowiedzieć się w tym języku, to zaraz cała gramatyka staje przed oczami, który czas wybrać, nagle się okazuje, że słówka gdzieś uleciały z głowy i klops.

Moja odpowiedź na to jest równie prosta i być może kogoś zbulwersuje, niestety uważam, że nauka języka obcego w szkołach jest nauką bierną i stąd te nasze problemy w mówieniu.

Pan Broniarek pisząc ten pomocnik językowy wzorował się na dwóch metodach i obu niemieckich. Pierwszą stanowił samouczek niemiecko-polski sięgający czasów zaboru pruskiego i nakazujący uczyć się tam tekstów niemieckich na pamięć, „tak jak leci”. Druga metoda pod nazwą „Wielka Metoda Oryginalna Toussaint – Langenscheidta w 36 Listach” uczyła jak się racjonalnie uczyć na pamięć całych zdań, wyjątków z literatury itd.

Ktoś pomyśli … na pamięć, jakaś bzdura. Nie lepiej wybrać metodę łatwiejszą, przyjemniejszą i tu rozczaruję niektórych, nie ma takiej metody, która nie wymagałaby wysiłku choćby twórczego i dała sensowny rezultat w postaci znajomości języka, dobrej znajomości.

Mnie zacne wskazówki pomogły zrozumieć sensowność wyboru metody do nauki języka.

Chcesz w tym języku mówić, próbuj tłumaczyć:

NIE Z ANGIELSKIEGO NA POLSKI,
ALE NA ODWRÓT Z POLSKIEGO NA ANGIELSKI.

Tu tkwi cała tajemnica nauki. Dopóki nie zaczniesz wyrażać swoich myśli i budować je w języku obcym, mówienie zawsze będzie dla Ciebie problemem. To wszystko.

Zasady Pana Broniarka:
  1. weź proste zdanie w języku obcym, najlepiej je zapisać (ja piszę sobie na kartce w zeszycie po lewej stronie)
  2. po prawej piszę tłumaczenie na polski, czasem koślawe, nawet trochę nie stylistycznie, ale widomo o co chodzi w zdaniu)
  3. pod zdaniami nowe słówka (angielskie po lewej, po prawej ich tłumaczenie)
  4. nie chodzi o to by kuć słówka na pamięć czy klepać zdania na pamięć, trzeba się z nim „oswoić”
  5. dobrze jest ćwiczyć wymowę głośno, jednocześnie próbować pisać zdanie w obcym języku, nawet kilka razy) ja robie inaczej, staram się raz zapisane zdanie w miarę zapamiętać jeśli chodzi o wymowę i pisanie.
  6. etap uczenia najważniejszy: po jakimś odstępie czasu (wtedy możesz zająć się czymś innym) spróbować przetłumaczyć polskie zdanie na angielskie, zakrywając to drugie i … sprawdzić poprawność, w mówieniu, pisaniu (najlepsze jest pisanie i zaznaczyć popełnione błędy)
  7. czynność tę powtarzać, aż do uzyskania bezbłędnego tłumaczenia na obcy
  8. zacząć uczyć się kolejnego nowego zdania i … pamiętać, żeby wrócić do poprzedniego za jakiś czas i zobaczyć, co nam w pamięci pozostało

Przykładowe strony z podręcznika:


Dodaj napis

TRENING CZYNI MISTRZA, A POWTARZANIE ZDOBYTYCH UMIEJĘTNOŚCI JEST DROGĄ DO SUKCESU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz